Od księdza usłyszałam, że teraz łatwo mi to powiedzieć. Mogłam przyjść rok wcześniej i spróbować nie żyć w grzechu. Odprawił mnie z kwitkiem, a ja stanęłam przed ołtarzem bez uzyskania rozgrzeszenia. Czułam się nieswojo, ale z drugiej strony - mogłam od razu dać sobie spokój i nawet nie próbować.
Wspaniały przykład daje papież Franciszek: jako pierwszy idzie się wyspowiadać, a potem dopiero sam siada do konfesjonału - mówi o. Piotr Jordan Śliwiński OFMCap Olaf Pietek: Dlaczego tak rzadko widzimy księży w kolejkach do konfesjonałów? Klękający do spowiedzi papież Franciszek wprawił w osłupienie niejednego wiernego. Piotr Jordan Śliwiński OFMCap: Być może jest to nam czasem potrzebne dla naszej wiary, żeby zobaczyć spowiadającego się kapłana. Prowokacyjnie powiedziałbym jednak tak: z perspektywy wiernego świeckiego to trudne do zobaczenia przede wszystkim dlatego, że kiedy on idzie do spowiedzi, to księża akurat spowiadają. Wtedy kiedy większość ludzi przychodzi do spowiedzi: dwa razy do roku, niektórzy też w pierwsze piątki miesiąca, kapłani muszą być po drugiej stronie konfesjonału. Spowiadają się natomiast w takich czasach i miejscach, kiedy ich nie widać. Jadą wtedy do swojego stałego spowiednika, na przykład w jakimś klasztorze, z którym są wtedy umówieni. Duchownych nakłania się bowiem do tego, żeby spowiadali się co dwa tygodnie. Siłą rzeczy tworzą się tu dwa światy, spowiedź osób duchownych - kapłanów i zakonników, w mniejszej mierze zakonnic, bo je widzimy zdecydowanie częściej w kolejkach do konfesjonału -jest dla świeckich niewidoczna. Utrwala się podział: my - oni. Odpowiedzmy jednak sobie, w co wierzymy - czy wierzę tylko w to, co widzę, czy też wierzę, że ten ktoś prowadzi życie duchowe? Być może warto czasem porozmawiać z kapłanem o spowiedzi i o to zapytać. Myślę, że takie pytania wskazują na zasadność propozycji Soboru Watykańskiego II o wspólnotowej formie celebracji sakramentu pokuty. Wspaniały tego przykład daje papież Franciszek: gdy spowiedź z rozgrzeszeniem wielu penitentów zaczyna się od nabożeństwa pokutnego, to jako pierwszy idzie się wyspowiadać, a potem dopiero sam siada do konfesjonału. Często nabożeństwa pokutne tak właśnie wyglądają. Jednak jest to rzadkość. Może byłoby to dobrym świadectwem dla wiernych, gdybyśmy widzieli księży przy konfesjonałach? Czyli gdybyśmy ich widzieli dwa razy do roku? (Proszę wybaczyć złośliwość). Kapłan powinien się spowiadać co dwa tygodnie. Czy to zalecenie czy wymóg? Zalecenie. Oczywiście nie stawiałbym go na równi z przykazaniami, ale chodzi jednak o regularność i przyzwoitą częstotliwość. Szczegóły w przypadku księdza-penitenta pozostawiłbym do oceny spowiednika. Jak w takim razie wygląda Ojca spowiedź? Mam stałego spowiednika, więc moja spowiedź jest powiązana z kierownictwem duchowym. W związku z tym trwa dość długo, ponieważ jest też rozmową na wiele tematów, które wynikają, owszem, z moich grzechów, ale też z mojego życia i postępu duchowego. Często ma to też związek z podejmowaniem ważnych decyzji. Nie jest to więc "normalna" spowiedź przy konfesjonale, bo nawet bym tyle nie zdołał wyklęczeć. Stały spowiednik, do którego idę i z którym spędzam dłuższy czas, to ktoś, kto mnie zna i mnie prowadzi. Poza tym pamiętajmy też, że kapłani mają często trochę inne problemy niż wierni świeccy, więc ich spowiedzi są różne od spowiedzi wiernych. W jakim sensie? Księża całe swoje życie koncentrują wokół rzeczy świętych. To oczywiste. Dlatego też o wiele bardziej grozi im spowszednienie liturgii, modlitwy czy generalnie relacji z Bogiem. Z założenia księża powinni prowadzić intensywne życie wiary, aby zachęcać do niego nie jedynie słowem, ale przykładem. Żyją jednak w świecie i pokusy świata też ich dotykają. Samym księżom nie może brakować doświadczenia miłosierdzia Bożego, dlatego muszą go sami doświadczać. Kapłan, jeśli ma dobrze służyć, musi się ciągle nawracać. Wywiad pochodzi z książki: Spowiedź nie musi bardzo boleć Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.
W takim wypadku pojednanie może się dokonać również innymi sposobami” (kan. 960). Ogłoszony przez władze cywilne stan epidemii zagrażający ludzkiemu zdrowiu i życiu można uznać za niemożliwość zastosowania zwyczajnej formy sakramentu pokuty i pojednania.
Przeczytaj rozmowę z Od ilu lat ksiądz spowiada?- Od ktoś spowiadał się u księdza z zabójstwa?- O ja, zamęczysz mnie (śmiech). Uczniowie w szkole też mnie o to pytają. Mogę odpowiedzieć tak: słyszałem grzechy zabójstwa, miedzy innymi słyszy się te najcięższe?- Najczęściej słyszę takie grzechy w mocnych okresach spowiedzi, jak czas przed Bożym Narodzeniem czy Wielkanocą. Ludzie zwlekają, by przyjść z nimi w zwykły dzień, a decydują się właśnie przed świętami. W ciągu roku słyszę je rzadziej. I co wtedy? Krzyczy ksiądz na taką osobę, czy jest wyrozumiały?- Ja kieruję się słowami, które kiedyś wypowiedział pewien starszy duchowny: "Na ambonie ksiądz powinien być groźny jak lew, ale w konfesjonale powinien być łagodny jak baranek". W czasie kazania ksiądz ma za zadanie w sposób bezkompromisowy nazwać grzech grzechem, ale jak ktoś przychodzi do spowiedzi, to powinien traktować go ze zrozumieniem, choć oczywiście także wymaganiami. Trzeba wziąć pod uwagę, że takie przypadki najczęściej wiążą się z przykrym przeżyciem i ksiądz kiedyś rozgrzeszenia?- Zdarzyło się. Najczęściej bywa tak w sytuacji osób, które żyją w ciężkim grzechu i nie mają możliwości zerwania z nim, na przykład w związkach niesakramentalnych, konkubinacie. Wtedy z bólem serca muszę odmówić i wytłumaczyć takiej osobie, że dostanie rozgrzeszenie, jak spełni wszystkie warunki spowiedzi. Mówię jej, że nawet jak wypowiem formułkę odpuszczenia grzechu, to ona i tak będzie nieważna. Nie mogę też odpuścić grzechu osobie, która chce się wyspowiadać z tego, co za chwilę zrobi, na przykład ktoś powiedziałby, że przyszedł się wyspowiadać, bo zaraz może zginąć, gdyż zamierza napaść na bank. Wiadomo, że wtedy rozgrzeszenie będzie nieważne, bo nie ma mocnego postanowienia poprawy, a jedynie mocne postanowienie przestępstwa (śmiech).A trafia ksiądz na osoby, które starają się dyskutować i twierdzą, że coś nie jest grzechem?- Ci dyskutujący też się zdarzają, ale ludzie częściej pytają niż dyskutują. Niektórzy mówią, że się spowiadają, bo wiedzą, że to grzech, ale nie widzą w tym nic złego. Jeżeli na plecach spowiadającego się nie ma wielkiej kolejki, która niecierpliwie tupie, to konfesjonał jest takim miejscem, w którym można podyskutować i rozwiać wszelkie grzechów najczęściej wymieniamy?- To zależy od tego, kto jak się przygotował. Osoby przykładające się do spowiedzi potrafią nawet z krótkiego czasu zebrać nie tylko grzechy ciężkie, ale i te lekkie czy zaniedbania. A są też tacy, którzy nie byli długo u spowiedzi, na przykład rok, wymienią dwa-trzy grzechy i uważają, że to koniec. Im ktoś rzadziej się spowiada, tym jego sumienie jest mniej wrażliwe, a w konsekwencji ma wrażenie, że liczba jego grzechów jest mała. Do spowiedzi trzeba się przede wszystkim grzechy najczęściej wymieniamy?- Cały przekrój dekalogu. Gdybym jednak miał pokusić się o jakąś statystykę, to najczęściej wymienianym grzechem jest opuszczanie niedzielnej mszy pojawiły się ostatnio jakieś nowe grzechy, jak na przykład zanieczyszczanie środowiska?- Zmiany czasu widać i w spowiedzi, niektórzy spowiadają się z łamania przepisów ruchu drogowego. Niestety, zmianą naszych czasów, którą widać w konfesjonale, jest także obniżenie granicy wieku w rozpoczęciu współżycia płciowego młodych są też miłe przypadki, kiedy ktoś spowiada się z czegoś, co nie jest grzechem?- To wynika najczęściej z niewiedzy albo nadwrażliwości sumienia, ktoś nie wie, w które święta jest obowiązek przyjścia na mszę albo nie wie, że w taki i taki dzień jest zwolnienie z postu i można jeść mięso. Dla mnie każda spowiedź jest wydarzeniem, przeżyciem, trochę się jej wstydzę, trochę boję. A jak ksiądz idzie do spowiedzi, to co?- Nooo, mam tak samo (śmiech).To dobrze?- To ustawia w dobrej postawie. Gdyby nie było tego uczucia, to by znaczyło, że nagrzeszyliśmy i w zasadzie nic się nie stało. A tak jest świadomość, że właśnie się stało! Według mnie, to jest taki lęk dziecka, które wie, że narozrabiało i boi się taty, nawet jak wie, że tata jest kochany. To może lepsza byłaby inna forma spowiedzi, na przykład po cichu w domu albo zbiorowa?- Ja uważam, że pan Bóg to dobrze wymyślił, że właśnie jest ta forma kontaktu człowieka z człowiekiem, a osoba spowiadająca się musi nazwać pewne rzeczy po imieniu przed księdzem i wydobyć je z siebie. To przymusza do pewnego rodzaju szczerości i przynosi uzdrowienie. Coś takiego nie miałoby nigdy miejsca, gdyby ktoś spowiadał się przed krzyżem, na rozstaju dróg czy w swoim pokoju. Niektórzy pytają, czy mogliby się wyspowiadać przez internet albo telefon, ale kościół mówi temu zdecydowane "nie". Tak samo, jak nie można dać chrztu czy komunii mailem. Rola spowiednika to dla księdza przeżycie czy rutyna?- Zależy kiedy. Jak mam dużo nieprzygotowanych spowiedzi, to czasami złapię się na tym, że są dla mnie męczące. Ale są też piękne spowiedzi, na przykład z całego życia. To przeżycie dla mnie i dla osoby spowiadającej się. Wtedy przeżywam rozmowę razem z tą osobą, czasami nawet płaczę z nią, ale też cieszę się z jej uzdrowienia. Jak ktoś podchodzi do spowiedzi poważnie, to ja to czuję, a jak ktoś podchodzi rutynowo, to taki sposób też na mnie oddziałuje.
Nie trzeba się też wyspowiadać z grzechów cudzy lub grzechów, które już wyznaliśmy kapłanowi podczas spowiedzi. Zobacz również: Spytała księdza, czy w ciąży można wziąć ślub. Odpowiedź była krótka. Watykan zajął stanowisko. Komunia święta dla rozwodników bez dodatkowych warunków. Poważny grzech potępiany przez
fot. PolskapresseCzy możliwa jest spowiedź przez internet? Chętnych na nią nie brakuje, bo wielu z nas chciałoby wyspowiadać się szybko i anonimowo, zwłaszcza że przed Wielkanocą przed prawdziwymi konfesjonałami ustawiają się długie kolejki. W sieci bez trudu można odnaleźć strony, które umożliwiają spowiedź online. Ale kościół ostrzega: to oszustwo. - Taka spowiedź to piramidalny absurd, totalna brednia - oburza się ks. proboszcz Janusz Czarny z parafii św. Jadwigi na wrocławskim Kozanowie. Na jednej ze stron założonej na niemieckim serwerze, stylizowanej na stronę Radia Maryja, można się "wyspowiadać" w kilka minut. Księża przestrzegają: spowiedź w internecie jest nieważna. A ta strona to prześmiewcza witryna nie mająca nic wspólnego z Kościołem oszukańczej stronie umożliwiającej rzekomą spowiedź online najpierw wybieramy odpowiedzi napytania: czy przeprowadziłeś rachunek sumienia? czy żałowałeś za grzechy? Czy odmówiłeś zadaną poprzednio pokutę? Następnie wymieniamy swoje grzechy i deklarujemy poprawę. Strona informuje nas "Jeśli jesteś gotowy to kliknij OK i rozpocznij połączenie z Bogiem", a po kliknięciu w zaczyna się "transfer grzechów". Potem można już stracić naprawdę duże pieniądze, wysyłając je nie wiadomo nawet dokąd. Strona sugeruje "dobrowolną" wpłatę w wysokości 25 zł na rzecz Radia Maryja i comiesięczną wpłatę 5 zł na to samo konto. Jest też komunikat: "W razie nie uiszczenia opłat pokutnych spowiedź jest nieważna! Do następnego rachunku sumienia dolicz kolejny grzech ciężki!". Witryna sugeruje nawet, by grzechy wysłać e-mailem, a otrzyma się upust w wysokości 25 procent na usługę "odpuszczenia grzechów". Mało? Za każdego nowego grzesznika do Spowiedzi Online strona oferuje odpust na miesięczną dobrowolną umożliwiające rzekomo spowiedź online powstają, bo jest na nie zapotrzebowanie - wielu z nas chciałoby wyspowiadać się szybko i na to księża? Są oburzeni. - Spowiedź online to piramidalny absurd, totalna brednia. Ludzie szukający spowiedzi w internecie nie rozumieją natury sakramentu. Po stokroć należy im powtarzać, że taka spowiedź nie istnieje, jest nieważna - oburza się ks. proboszcz Janusz Czarny z parafii św. Jadwigi na wrocławskim Stanisław Jóźwiak, rzecznik i kanclerz wrocławskiej Kurii Metropolitalnej potwierdza, że e-spowiedź jest nie do przyjęcia i na pewno nigdy nie zostanie wprowadzona. Jednocześnie wątpi, że kościołowi uda się zapobiec wchodzeniu na takie strony. - Spowiedź przez internet to odprysk ważnego zjawiska, jakim jest spowiedź sama w sobie. W kościele są ogromne kolejki do konfesjonałów, szczególnie przed Wielkanocą. Ludzie potrzebują spowiedzi, to rozliczenie się, ulga, porada. Jeśli ktoś żyje w świecie wirtualnym, tam szuka pomocy. Oczywiście jej nie znajdzie, bo taka spowiedź jest nieważna - mówi ks. że przesyłanie pieniędzy na cel wątpliwego rozgrzeszenia i korzystanie z takich stron to kwestia naiwności. - Jeśli istnieje gdzieś potrzeba człowieka, występują też formy jej nadużycia i wykorzystania naiwności człowieka. Niektórzy zaglądają też tam pewnie z ciekawości, ale tylko po to, żeby zobaczyć jaka wyświetli się pokuta po wpisaniu grzechów w rzekomej spowiedzi - sądzi ks. Stanisław że spowiedź pozwala zweryfikować szczerość człowieka, daje księdzu możliwość rozpoznania, czy pokutnik sprawia wrażenie zatajającego jakieś grzechy, a spowiedź online tego nie umożliwia. - Można tam wpisać cokolwiek, co oczywiście nie jest prawdą - mówi ks. Jóźwiak. Sprawdziliśmy, po wpisaniu kilku literek w przypadkowej kolejności wyświetliło nam się, by odmówić "trzy zdrowaśki".- Mam nadzieję, że każdy świadomy katolik słyszał w kościele, że spowiedź w internecie jest nieważna - podsumowuje ks. Jóźwiak.
Osoba spowiadająca się powinna zacząć swoją wypowiedź od nakreślenia znaku krzyża i cichego: „W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen”. Następnie, aby przywitać się z kapłanem, należy powiedzieć: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus…”. Po odpowiedzi księdza następuje spowiedź właściwa.
4Подобається Поширити Поскаржитись Завантажити Прикріпити Соціальні мережі Змінити публікацію Видалити публікацію wacula25@ POWTÓRKA Z ROZRYWKI Z TWOIM UDZIAŁEM PROTETANCIE. Znowu stara śpiewka " zamiast PIĘKNIE piszesz ŁADNIE do nowych użytkowników. No nauczyłeś się wreszcie wypowiadać Spowiedź Święta, zamiast sakramenty. To już jakiś postęp. Ale w żaden sposób nie umiesz połapać czym jest Spowiedź Św, Katolicka LovVal TO CO PISZESZ PRAWDA ŚW. ale tam o co innego chodzi i w szerszym temacie wacula25@ mam watpliwosci czy jestes katolikiem czy masz zle uformowane sumienie. Pisze to, nie zeby ciebie urazic ale zwrocic uwage na bledy teologiczne, moze nie zawinione przez ignorancje. GRZECH CIEZKI _ NIE LEKKI _ ZRYWA NASZA PRZYJAZN Z BOGIEM I GDY UMIERAMY W GRZECHU CIEZKIM IDZIEMY DO PIEKLA. KR44 DOKŁADNIE I ŁADNIE to piszesz dzięki ci Kapłan odpuszcza grzechy (w zasadzie grzechy odpuszcza Jezus Chrystus, bo kapłan to tylko "narzędzie"), ale nie odpuszcza kary, która jest konsekwencją grzechu. To znaczy, że spowiedź jako dar Miłości Bożej nie znosi Jego sprawiedliwości i konsekwencje grzechu poniesiemy: czy za życia doczesnego czy po śmierci w czyśćcu. Spowiedz gladzi grzechy w sensie tzw. kary wiecznej, ale pozostaje do …БільшеKapłan odpuszcza grzechy (w zasadzie grzechy odpuszcza Jezus Chrystus, bo kapłan to tylko "narzędzie"), ale nie odpuszcza kary, która jest konsekwencją grzechu. To znaczy, że spowiedź jako dar Miłości Bożej nie znosi Jego sprawiedliwości i konsekwencje grzechu poniesiemy: czy za życia doczesnego czy po śmierci w czyśćcu. Spowiedz gladzi grzechy w sensie tzw. kary wiecznej, ale pozostaje do odpokutowania tzw. kara doczesna LovVal Grzechy ciezkie zrywają przyjaźni z Bogiem a tylko oddalają od BOGA na tak długo jak my będziemy zatajali te grzechy gdy się wyspowiadamy przy następnej spowiedzi są odpuszczone a bywają takie sytuacje rzadkie ale są wacula25@ grzech ciezki zrywa przyjazn z Bogiem i odlacza nas od spolecznosci Kosciola. Bog jest z nami przez swoja laske i podtrzymuje w nas zycie, ale bedac w grzechu zrywamy nasze wiezi przyjazni z Bogiem. Aby to naprawic trzeba poprzez Sakrament Spowiedzi sw. spelnic kilka warunkow. Jakbys sie czula, gdyby twoj smiertelny wrog wtargnal do twego domu i zadal czegos? To tak po ludzku, …Більшеwacula25@ grzech ciezki zrywa przyjazn z Bogiem i odlacza nas od spolecznosci Kosciola. Bog jest z nami przez swoja laske i podtrzymuje w nas zycie, ale bedac w grzechu zrywamy nasze wiezi przyjazni z Bogiem. Aby to naprawic trzeba poprzez Sakrament Spowiedzi sw. spelnic kilka warunkow. Jakbys sie czula, gdyby twoj smiertelny wrog wtargnal do twego domu i zadal czegos? To tak po ludzku, na chlopski rozum. LovValW sercu i duszy masz zawsze Chrystusa gdy idziesz do spowiedzi bo po to idziemy aby się pozbyć grzechu nawet ciężkiego i dobrze mówi posłuchaj jeszcze raz Trzeba byc naprawde beszczelnym aby przyjsc do Pana Jezusa z szatanem w sercu. wacula25@ biskup ladnie ale nie precyzyjnie wyjasnia Sakrament pojednania i spowiedzi sw. Kazdy sakrament psiada strone formalna i materialna. Jesli brakuje ktoregos czynnika, sakramentu nie ma. Nie ma wyznania grzechow, nie zachodzi niebezpieczenstwo utraty … Trzeba byc naprawde beszczelnym aby przyjsc do Pana Jezusa z szatanem w sercu. wacula25@ biskup ladnie ale nie precyzyjnie wyjasnia Sakrament pojednania i spowiedzi sw. Kazdy sakrament psiada strone formalna i materialna. Jesli brakuje ktoregos czynnika, sakramentu nie ma. Nie ma wyznania grzechow, nie zachodzi niebezpieczenstwo utraty zycia - nie mam prawa przyjmowania Komunii sw. Dla swojego widzimisie nie przystepuje do Komunii sw. jesli mam grzech ciezki bo jest to swietokradztwem. Po Mszy sw. oge poprosic kaplana i wtedy po spowiedzi udzieli mi Komunii sw. Taka jest kolejnosc. Miła LovVal biskup bardzo precyzyjnie i ładnie wyjaśnia tę kwestię bo trzeba pamiętać tylko aby się pozbyć jak najszybciej jeśli to możliwe grzechu ciężkiego Od kiedy to glosi sie w Kosciele Katolickim, ze w stanie grzechu (smiertelnego /?/-domyslnie) dla zachcianki moza przystapic do Komunii sw.? - 1,5-2minuta. Wiemy, ze grzechy powszednir gladzi akt zalu, czy akt pokuty podczas Mszy sw, czy przeåegnanie sie swiecona woda. Ale grzechy smiertelne? czy zle zrozumialam wypowiedz ks. bpa?
Wówczas można sięgnąć po dwa rozwiązania. Możesz przywitać się z księdzem słowami „Szczęść Boże” lub „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”. Jednak zdarzają się sytuację, kiedy nie jest to na miejscu. Na przykład wówczas, gdy oboje jesteście w sytuacji nieformalnej, na przykład spotykacie się przypadkiem na plaży.
Stoisz w kolejce do konfesjonału. Liczysz, że zajmie to jeszcze około 15 minut. Msza zaczyna się za chwilę. Czekać dalej, czy jednak usiąść w ławce? To zawsze był dla mnie problem. Nie wiedziałem, co wybrać w takich momentach i jak zareagować. Kilka razy odpuściłem i skupiłem się na Mszy, innym razem stałem w kolejce jak za słusznie minionych czasów. Rozgrzeszenie otrzymałem wtedy gdzieś pod koniec kazania. Zastanów się, czy musisz Przede wszystkim zastanów się, czy na pewno musisz przystąpić do sakramentu pokuty i pojednania. Pamiętaj, że Komunia święta łagodzi wszystkie grzechy lekkie, a do spowiedzi jesteśmy zobowiązani tylko wtedy, kiedy świadomie i dobrowolnie popełnimy grzech ciężki. Jeśli nie przypominasz sobie takowego, spokojnie poczekaj na Mszę i idź do Komunii. Zaoszczędzi to nie tylko pracy spowiednikowi, (który owszem, da ci rozgrzeszenie które jednak w tym momencie nie jest "konieczne") ale także innym osobom, które faktycznie potrzebują w tym momencie łaski spowiedzi. >>4 rzeczy, które psują twoją spowiedź>Spowiedź z grzechów lekkich. Kiedy trzeba, a kiedy nie?>Do konfesjonału podeszłam bez przygotowania. Spowiedź trwała bardzo krótko<< Myślę, że najmądrzej spowiadać się poza Mszą świętą, na spokojnie, w wyznaczonych do tego momentach. Unikamy wtedy traktowania sakramentu pojednania jak czegoś, co trzeba szybko "odrobić" i biec dalej. Mamy czas, żeby bez pośpiechu zastanowić się nad tym, co było złe, zrozumieć bardziej siebie oraz słowa, które wypowiada do nas kapłan. Jeśli jednak jesteś w wyjątkowej sytuacji, w której ciężko zgrzeszyłeś i czekasz na Mszę świętą (a w konfesjonale obok pojawił się ksiądz), nie wahaj się długo. Michał Lewandowski - dziennikarz publicysta, teolog. Prowadzi autorskiego bloga "teolog na manowcach" oraz fotograficzny projekt "Bardzo brzydkie zdjęcia" Cykl o liturgii na 4. Właściwie w którym momencie zaczyna się Msza święta? 5. 3 symbole na początku Mszy świętej, których mogłeś nie znać 6. 2 błędy, jakie popełniamy przy wykonywaniu znaku krzyża 7. 26 trudnych słów związanych z Mszą świętą, których zawsze byłeś ciekaw 8. Po co się spowiadać, skoro na początku Mszy jest "spowiedź powszechna"? 9. Dlaczego w niedziele Wielkiego Postu nie wykonuje się pieśni "Chwała na wysokości Bogu?" 10. Co to są sakramenty i dlaczego katolicy muszą je przyjmować? się przygotować do Mszy świętej i dobrze przeżyć każdy jej moment? 12. Są takie modlitwy, które w czasie Mszy ksiądz mówi bardzo cicho 13. Jaką postawę ciała przyjąć w konkretnych momentach Mszy świętej? [PRZEWODNIK]
YOZdTxz. 4axvphcbh2.pages.dev/2764axvphcbh2.pages.dev/2094axvphcbh2.pages.dev/2444axvphcbh2.pages.dev/674axvphcbh2.pages.dev/924axvphcbh2.pages.dev/824axvphcbh2.pages.dev/574axvphcbh2.pages.dev/2644axvphcbh2.pages.dev/394
czy można spowiadać się bez księdza