11. NIEDZIELA ZWYKŁA (rok A) Trzy kroki ku homilii, ks. Marek Gilski. Wtedy przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszystkie choroby i wszelkie słabości (Mt 10, 1). więcej. Trzy kroki ku homilii, ks. Marek Gilski.
W tym tygodniu przypada: w poniedziałek święto św. Jakuba Apostoła, we wtorek wspomnienie obowiązkowe św. Joachima i Anny rodziców NMP, w piątek wspomnienie obowiązkowe św. Marty, Mari i Łazarza. W czasie wakacji msze święte w niedzielę: w Kostrzynie o i w Dąbroszynie o a spowiedź wyłącznie w dni powszednie 20 minut przed Mszą św. W czasie wakacji nie zapominajmy o modlitwie, niedzielnej Mszy św. i o naszej chrześcijańskiej postawie. Wyższe Seminarium Duchowne w Paradyżu przyjmuje kandydatów do kapłaństwa po maturze. Kandydaci zgłaszają się osobiście w seminarium. Dzisiaj gościmy o. Misjonarza Oblata Maryi Niepokalanej, który będzie głosił kazania i rozprowadzał kalendarze misyjne na rok 2023. Ofiary złożone przy okazji nabywania kalendarza misyjnego przeznaczone są na misyjną działalność Misjonarzy Oblatów. Jutro z racji wspomnienia św. Krzysztofa po Mszy Świętej o 18:00 będziemy święcić pojazdy. W Dąbroszynie poświęcenie pojazdów w przyszłą niedzielę po mszy o 11:00. Jutro swoje imieniny obchodzi ks. rezydent Krzysztof Jaworski życzymy mu wielu łask Bożych i pamiętamy w modlitwie. Wspólnota Odnowy w Duchu Świętym zaprasza na Nabożeństwo z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie, które odbędzie się w naszym kościele parafialnym w środę 3 sierpnia po Mszy Świętej wieczornej. Nabożeństwo będzie czasem uwielbienia Boga, który daje dobre dary swoim dzieciom. Będzie też możliwość skorzystania z modlitwy wstawienniczej. Zachęcamy do nabywania prasy katolickiej tygodników: Niedziela i Gość Niedzielny. Zachęcamy do udziału po raz 40-ty w Pieszej Pielgrzymce Diecezji Zielonogórsko – Gorzowskiej na Jasną Górę, wszyscy pielgrzymi wyruszą z Gorzowa 31 lipca by 12 sierpnia już w Częstochowie pokłonić się Czarnej Madonnie. Zapisy wyłącznie drogą online. Więcej informacji na plakacie. Dziękujemy Paniom i Panom za sprzątanie kościoła i kaplicy. Dziękujemy za ofiary składane na remonty. Modlimy się w intencji Solenizantów i Jubilatów. Wszystkim życzymy zdrowia i błogosławieństwa Bożego. Duszpasterze Parafii Ks. Wojciech SkóraOGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE NA XVII NIEDZIELĘ ZWYKŁĄ 24 LIPCA 2022
NIEDZIELA ZWYKŁA (rok A) 24. NIEDZIELA ZWYKŁA (rok A) Trzy kroki ku homilii, ks. Marek Gilski. Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu (Mt 18, 35). więcej. Trzy kroki ku homilii, ks. Marek Gilski. Złość i gniew są obrzydliwościami, których trzyma się grzesznik. więcej.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych. Dzięki uprzejmości Oficyny Wydawniczej „Vocatio” i Księgarni św. Wojciecha ( które wyraziły zgodę na publikację fragmentów wydawanych przez nie pozycji, przedstawiamy czytelnikom cykl: „Zrozumieć Słowo”. Będziemy starali się ukazywać w nim fragmenty Pisma Świętego przewidziane w Liturgii w kontekście historycznym, kulturowym i teologicznym. Mamy nadzieję, że pomoże to czytelnikom w pełniejszym przeżywaniu spotkania z Chrystusem podczas Eucharystii oraz w coraz lepszym odczytywaniu skierowanego do nas Słowa Bożego i wprowadzaniu go w życie. Zapraszamy do lektury i refleksji. VI NIEDZIELA ZWYKŁA - ROK A Czytania mszalne PIERWSZE CZYTANIE Wymagająca wolność człowieka Czytanie z Księgi Syracydesa Jeżeli zechcesz, zachowasz przykazania, a dochować wierności jest Jego upodobaniem. Położył przed tobą ogień i wodę, co zechcesz, po to wyciągniesz rękę. Przed ludźmi życie i śmierć, co ci się podoba, to będzie ci dane. Ponieważ wielka jest mądrość Pana, potężny jest władzą i widzi wszystko. Oczy Jego patrzą na bojących się Go, On sam poznaje każdy czyn człowieka. Nikomu nie przykazał być bezbożnym i nikomu nie zezwolił grzeszyć. Syr 15,15-20 18-20. Kłamstwem byłoby twierdzenie, że skoro Bóg jest wszechwiedzący (Prz 15,3; Hi 34,21-22), to spowodował grzech. Werset 20 tworzy inkluzję z Katolicki Komentarz Biblijny prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001 :. PSALM RESPONSORYJNY Refren: Błogosławieni szukający Boga. Błogosławieni, których droga nieskalana, którzy postępują zgodnie z Prawem Pańskim. Błogosławieni, którzy zachowują Jego pouczenia i szukają Go całym sercem. Refren. Ty po to dałeś swoje przykazania, by przestrzegano ich pilnie. Oby niezawodnie zmierzały moje drogi ku przestrzeganiu Twoich ustaw. Refren. Czyń dobrze swojemu słudze, aby żył i przestrzegał słów Twoich. Otwórz moje oczy, abym podziwiał Twoje prawo. Refren. Naucz mnie, Panie, drogi Twoich ustaw, bym ich przestrzegał do końca. Ucz mnie, bym przestrzegał Twego prawa i zachowywał je całym sercem. Refren. Ps 119, Ps 119. Już sama jego długość - najdłuższy utwór w Psałterzu (176 wersetów) - sprawia, że psalm nie mieści się w żadnej standardowej kategorii. Zaliczany jest często do psalmów mądrościowych, chociaż zawiera elementy różnych typów psalmów. Jest akrostychem, pokazem sztuki poetyckiej, składającym się z 22 części, z których każda zawiera 8 wersów poetyckich, zaczynających się od kolejnej litery hebr. alfabetu. Prawie każda część zawiera około ośmiu terminów na określenie „Prawa" Jahwe czy „Tory", tematu, któremu poświęcony jest psalm. Westermann jest przekonany, że Ps 119 kończył wcześniejszą wersję Psałterza, tworząc ramy zbioru z Ps 1, który podobnie podkreśla „Torę" Jahwe. Ta rama powstała wokół tematu Tory może wskazywać, że nawet na względnie wczesnym etapie Psałterz był przedmiotem studiów i medytacji. 2. ”całym sercem”: Por. ww. Cześć oddawana Bogu „całym sercem" jest wymogiem postawionym w Pwt 6,4; idiom pochodzi przypuszczalnie z przymierza lub języka traktatu. 26. ”Opowiedziałem Ci moje drogi”: Słowo „opowiadać" używane jest prawie zawsze w sensie opowiadania dzieł Bożych, dlatego lekcja z LXX „jego drogi" jest chyba właściwsza (zob. Dahood). 28. ”podźwignij mnie zgodnie z Twoim słowem”: Tzn. spraw, abym podniósł się po ciężkim doświadczeniu. Idiom pochodzi z języka uzdrowienia; por. „Przywróć mi życie według Twego słowa". Ww. 34. ”Pouczaj mnie”: Por. ww. Psalmista modli się o mądrość w sensie biblijnym - nie bystrość, lecz umiejętność dostrzeżenia, jak wszystko współdziała ze sobą w Bożym stworzeniu, a szczególnie, jak jego przykazania dają „życie", cel wszelkich ludzkich zmagań. Por. w. 93. 38. ”Spełnij... swoją obietnicę”: Dosłownie „spełnij swoje słowo" - tzn. dotrzymaj słowa (por. Iz 40,8). 58. Przypuszczalnie najlepiej czytać według wersji syr.: „Daj mi życie [tekst masorecki: „zmiłuj się nade mną"] według swej obietnicy". Por. ww. 96. ”Zobaczyłem, że wszelka doskonałość ma granice”: Tekst trudny. Hebrajskie słowo tłumaczone jako „doskonałość" pojawia się tylko w tym miejscu i jego ścisłe znaczenie jest niejasne. Wszystko, co nazwane jest doskonałością w naszym doświadczeniu, ma swoje granice, lecz nie tak jest z Bożym przykazaniem, które „sięga bardzo daleko". 98-100. Prawdziwa mądrość nie jest sprawą wieku, wykształcenia czy statusu społecznego, lecz zależy od zachowywania Bożych przykazań. 120. „Bojaźń" nie jest drżeniem przed wrogiem, lecz najwyższym „zachwytem", który należy odczuwać przed Bogiem i jego nakazami. 169-76. Te wersety należy przypuszczalnie uznać za prośby (por. Allen). Katolicki Komentarz Biblijny prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001 :. DRUGIE CZYTANIE Prawdziwa mądrość Czytanie z Pierwszego Listu św. Pawła Apostoła do Koryntian Bracia: Głosimy mądrość między doskonałymi, ale nie mądrość tego świata ani władców tego świata, zresztą przemijających. Lecz głosimy tajemnicę mądrości, mądrość ukrytą, tę, którą Bóg przed wiekami przeznaczył ku chwale naszej, tę, której nie pojął żaden z władców tego świata; gdyby ją bowiem pojęli, nie ukrzyżowaliby Pana chwały; lecz właśnie głosimy, jak zostało napisane, to, czego „ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują”. Nam zaś objawił to Bóg przez Ducha. Duch przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego. 1 Kor 2,6-10 6-16. Paweł wyjaśnia, że nie występuje przeciwko prawdziwej mądrości - mądrość ta przekracza jednak ludzkie zrozumienie i może zostać przyjęta jedynie przez tych, którzy znają zamysł Boży dzięki Filozofowie starożytni posługiwali się terminem "doskonali" lub "dojrzali" na oznaczenie ludzi, którzy osiągnęli mądrość. (Użycie tego słowa dla określenia ludzi, którzy zostali w pełni przyjęci w poczet wyznawców religii misteryjnych ma tutaj mniejsze znaczenie). W 1 Kor 2,6-9 Paweł przedstawia kontrast pomiędzy mądrością doczesną wielkich "tego świata" a wieczną mądrością Bożą. Słowa wprowadzenia mają charakter ironiczny, co można zrozumieć jedynie w świetle 3,1; wierzący nie dzielą się na lepszych i gorszych z racji posiadania wiedzy zarezerwowanej dla nielicznych, ”mądrość”: Pawłowe rozumienie mądrości podane jest w następnym wersecie. Apostolska ocena spekulacji, którym oddawali się Koryntianie, ma postać dwóch zdań wartościujących, ”tego świata”: Zob. komentarz do Ga 1,4. “władców tego świata”: Z trzech nasuwających się interpretacji - władców ludzkich, władców świata demonów oraz władców ludzkich - narzędzi władz demonicznych - pierwsza wydaje się najbardziej prawdopodobna (zob. M. Pesce, Paolo e gli arcontia Corinto [Testi e ricerche di scienze religiose 13; Brescia, 1977]). Poglądy upadłej ludzkości znalazły odzwierciedlenie w strukturze skorumpowanego społeczeństwa, która nie ma wartości. 7. Judaizm wierzył, że Boża Mądrość istniała przed stworzeniem świata i z jej pomocą Bóg dokonał dzieła stworzenia. “mądrości Bożej”: Boży plan zbawienia jest jedyną prawdziwą mądrością, która nie może być zgłębiona przez racjonalną spekulację (2,11-12). ”ku chwale naszej”: Z powodu upadku ludzkość utraciła zdolność chwalenia Boga (Apoc. Mos. 20,1-2; 21,6; Rz 3,23). Chrystus posiadał tę zdolność, a ci, którzy do niego należą, będą w niej wzrastali (2 Kor 3,18). W tym właśnie znaczeniu chwała jest celem Bożego planu zbawienia (zob. J. Coppens, ETL 46 [1970] 389-392). 8. Wielu komentatorów sugerowało, że określenie "władcy tego świata" odnosi się do zwierzchności anielskich w niebie (por. 1 Kor 15,24; Rz 8,38; Ef 1,21). Kontekst wskazuje raczej na władców ziemskich - możnych tego świata (1 Kor 1,26-28). “której”: Wcześniej jest mowa o „chwale", lecz zdrowy rozsądek wskazuje, że słowa te są aluzją do Bożego planu zbawienia. Gdyby dumni władcy wiedzieli, że Bóg zrealizuje swój plan przez upokarzającą śmierć Jezusa, staraliby się pokrzyżować jego plany, pozwalając mu żyć. ”Pana chwały”: Słowa te oznaczają Boski tytuł z 1 Hen 63,2 i odpowiednio w Ps 24,8, tutaj jednak wskazują ten aspekt osobowości Chrystusa, na którym „duchowi" w Koryncie woleli się koncentrować. Jednak Jezus ukrzyżowany jest prawdą o Chrystusie zmartwychwstałym (Ef 4,21; zob. I. de la Potterie, „WC 2. 45-57).9. Paweł cytuje tutaj Iz 64,4, fragment modlitwy o ponowną interwencję Boga w historię na rzecz "Reszty", która pokłada w Nim nadzieję. Paweł modyfikuje nieco brzmienie cytatu, co było częstą praktyką w starożytności. (Apostoł może też łączyć ten tekst z przekładem LXX fragmentu Iz 65,17, mówiącym o teraźniejszości, która zostanie zapomniana w przyszłym świecie). Paweł wskazuje, że wieczne sprawy Boże są dostępne dla śmiertelników jedynie w sposób, o jakim będzie mowa w wersecie 10. “jak zostało napisane”: Wbrew Pawłowej praktyce (1,31; 2 Kor 8,14; 9,9; Rz passim) formuła ta nie stanowi tutaj wprowadzenia do cytatu ze ST. Najdawniejszym potwierdzeniem pierwszej części wersetu jest tekst Pseudo-Filona, LAB 26,13 (na temat późniejszych wersji zob. K. Berger, NTS 24 [1977-1978] 271-283), który mógł zostać zainspirowany przez Iz 64,3. Połączenie dwóch części wersetu może wskazywać na skomplikowaną ewolucję tekstu (zob. H. Ponsot, RR 90 [1983] 229-242), jednak osobliwość zaimka hosa w w. 9b wskazuje, że druga część fragmentu nie należała do cytowanego tekstu, lecz była raczej Pawłowym komentarzem. Uczynienie kryterium z miłości doskonale odpowiadało celom Pawła (Rz 8,28; zob. Bauer, ZNW 50 [1959] 106-112). 10. “objawił to Bóg”: Dopełnienie w. 9. 11. Argument Pawłowy oparty jest na ludzkiej odrębności. W każdej osobie istnieją dziedziny, do których nikt z zewnątrz nie ma dostępu. Poznać je może tylko sumienie człowieka, jego samoświadomość. Podobnie, jedynie Boża samoświadomość (Duch Boży) może przeniknąć głębokości Boga. 10-13. Jedynie Duch Boży wie, co znajduje się w sercu Boga. Ponieważ jednak wierzący posiadają Bożego Ducha, również oni mogą poznać to, co Boskie. Było to radykalne stwierdzenie dla wielu wyznawców starożytnego judaizmu, ponieważ większość żydowskich nauczycieli nie wierzyła, że Duch działa w ich czasach. Słowo "duch" rozumiano w różny sposób, oznaczało "wewnętrzną postawę", "dyspozycję"; stąd wyrażenie "duch świata" nie musi oznaczać żadnego bytu duchowego (w przeciwieństwie do "Ducha Bożego"). Katolicki Komentarz Biblijny prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001 :. Historyczno Kulturowy Komentarz do Nowego Testamentu Craig S. Keener, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2000 :. ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja. Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem. Ty masz słowa życia wiecznego. Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja. J 6,
W przyszłą niedzielę, 8 października po każdej Mszy Świętej w kościele NSPJ w Nowym Targu ks. Kazimierz będzie podpisywał swoją najnowszą książkę zatytułowaną „Modlitwa i Poezja Religijna”. Całkowity dochód z tej książki przeznaczony jest na pomoc w leczeniu SMA prawie trzyletniej Kamilki Gil. Książkę można nabyć
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych. Dzięki uprzejmości Oficyny Wydawniczej „Vocatio” i Księgarni św. Wojciecha ( które wyraziły zgodę na publikację fragmentów wydawanych przez nie pozycji, przedstawiamy czytelnikom cykl: „Zrozumieć Słowo”. Będziemy starali się ukazywać w nim fragmenty Pisma Świętego przewidziane w Liturgii w kontekście historycznym, kulturowym i teologicznym. Mamy nadzieję, że pomoże to czytelnikom w pełniejszym przeżywaniu spotkania z Chrystusem podczas Eucharystii oraz w coraz lepszym odczytywaniu skierowanego do nas Słowa Bożego i wprowadzaniu go w życie. Zapraszamy do lektury i refleksji. V NIEDZIELA ZWYKŁA - ROK C Czytania mszalne PIERWSZE CZYTANIE Powołanie Proroka Czytanie z Księgi proroka Izajasza W roku śmierci króla Ozjasza ujrzałem Pana, siedzącego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren Jego szaty wypełniał świątynię. Serafiny stały ponad Nim; każdy z nich miał po sześć skrzydeł. I wołał jeden do drugiego: „Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały”. Od głosu tego, który wołał, zadrgały futryny drzwi, a świątynia napełniła się dymem. I powiedziałem: „Biada mi! Jestem zgubiony! Wszak jestem mężem o nieczystych wargach i mieszkam pośród ludu o nieczystych wargach, a oczy moje oglądały Króla, Pana Zastępów”. Wówczas przyleciał do mnie jeden z serafinów, trzymając w ręce węgiel, który kleszczami wziął z ołtarza. Dotknął nim ust moich i rzekł: „Oto dotknęło to twoich warg: twoja wina jest zmazana, zgładzony twój grzech”. I usłyszałem głos Pana mówiącego: „Kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł?”. Odpowiedziałem: „Oto ja, poślij mnie!”. Iz 6, Powołanie Izajasza (6,1-13). Opowiadanie o powołaniu umieszczone jest na początku zbioru, jakkolwiek nie na początku księgi. Ważnym celem opowiadania o powołaniu jest usprawiedliwienie w oczach współczesnych proroka jego nauczania, prawdopodobnie niepopularnego, i w odczuciu słuchaczy lekceważącego i Ozjasz umarł w 742 r. Jahwe jest przedstawiony jako król (por. w. 5), a nie jako bóstwo narodowe: jego władanie obejmuje całą ziemię (w. 3), a jego ręka ciąży nad własnym ludem (ww. 11-13).2. ”Serafiny”: jako przymiotnik znaczy „ognisty”, „płomienny", tutaj zostało użyte jako rzeczownik (albo z domyślnym „cherubiny”); chodzi o stróży niebieskiego dworu Jahwe, istoty mające postać, ale nie przypominające węży (jak nieraz twierdzono ze względu na użycie śārāp w Lb 21,6; Pwt 8,15; Iz 14,29; 30,6), mają one bowiem twarze, ręce i organy płciowe. ”zakrywał swą twarz”: Jako wyraz czci (Wj 3,6; 1 Krl 19,13). ”nogi”: Eufemistyczne określenie narządów seksualnych (por. 7,20).3. ”Święty”: Wołanie to może odzwierciedlać liturgię świątyni jerozolimskiej. Według Izajasza świętość Jahwe jest jego głównym przymiotem. Obejmuje ona doskonałość moralną, przede wszystkim jednak dotyczy transcendencji i wyjątkowości Boga. Chwała (kābôd) napełniająca całą ziemię jest prawdopodobnie czym innym niż „ognisty blask” P (por. Wj 40,34-35). Prawdopodobnie obejmuje ona królewską władzę Jahwe nad wszystkimi narodami, co ma znaczenie w kontekście kryzysu z lat ”dymem”: Wraz z drżeniem ziemi element ”jestem zgubiony”: Znaczenie niepewne; być może chodzi o to, że wizja wzywa do głoszenia, podczas gdy „nieczyste wargi” proroka stanowią przeszkodę, ”oczy moje oglądały”: Wyjaśnienie „biada mi”, wynikające z przekonania, że nikt nie może widzieć Boga i pozostać żywym (por. Wj 33,20; Sdz 13,22). W rzeczywistości Izajasz ma teraz szczególne prawo, by mówić o Bogu, a oczyszczenie warg (ww. 6-7) stanowi przygotowanie do powierzenia mu tego zadania (w. 9). „Wargi" - zarówno w przypadku ich grzeszności, jak i oczyszczenia - to sposób określenia stanu całej osoby (pars pro toto).8. ”Kto by Nam poszedł”: Kontekst zakłada zakończenie posiedzenia rady Jahwe (por. 1 Krl 22,19-23) i poszukiwania posłańca, który by zaniósł wiadomość o podjętej właśnie decyzji. Katolicki Komentarz Biblijny, prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001 :. 6,1. Chronologia. Król Ozjasz umarł przypuszczalnie w 739 przed Chr. Był to punkt zwrotny w historii tego okresu. W latach 740-738 przed Chr. asyryjski król Tiglat-Pileser III prowadził swoją pierwszą kampanię na zachodzie. Stanowiło to początek poważnego militarnego zagrożenia, które miało w końcu doprowadzić do upadku Północnego Królestwa Izraela, zniszczenia jego stolicy, Samarii (oraz wielu innych miast Judy i Izraela) oraz deportacji znacznej części żydowskiego społeczeństwa. Asyryjczycy przygotowywali się właśnie do ustanowienia wielkiego imperium, które dominowało na Bliskim Wschodzie przez ponad sto lat. Na temat dodatkowych informacji o panowaniu Ozjasza zob. komentarz do 2 Krn 26. 6,1. Tron. Centralną część przybytku, Święte Świętych, uważano za komnatę tronową Pana, logiczne jest więc osadzenie wizji w kompleksie świątyni. Arka Przymierza traktowana była jako podnóżek Jego tronu, otaczanego zwykle przez cheruby. Oczywiście, był to niewidzialny tron niewidzialnego bóstwa. Na temat dodatkowych informacji dotyczących tronu zob. komentarz do 2 Krn 3,10-13; 9,17-19. 6,1. Tren Jego szaty wypełniał świątynię. Hebrajskie słowo przetłumaczone jako "tren" w innych fragmentach (a przypuszczalnie również tutaj) oznacza rąbek/brzeg szaty. Mowa tu o bogato zdobionym, charakterystycznym brzegu szaty kapłańskiej (zob. komentarz do Wj 28,31-35). Brzeg szaty był znakiem pozycji społecznej kapłanów i królów. W ikonografii Bliskiego Wschodu bóstwa przedstawiane są w takich właśnie szatach. Brzeg szaty był zdobiony, do krawędzi przyczepiano też frędzle o długości 10-12 cm. Ogromne rozmiary bóstwa były rzeczą typową. Na przykład, w syryjskiej świątyni Ain Dara na kamiennych płytach u wejścia wyryto odciski stóp długości ponad 1 m. 6,2. Serafiny. Jest to jedyne miejsce w Piśmie Świętym, w którym ten byt nadprzyrodzony nazwany został serafinem. Wyrazem tym określano jednak również węże, które kąsały Izraelitów na pustyni, zaś prorok Izajasz dwukrotnie wspomina o latających wężach [BT: "smok skrzydlaty"] (Iz 14,29; 30,6). Ponieważ byty nadprzyrodzone mają często złożoną budowę (zob. komentarz do Rdz 3,24), są powody, by sądzić, że serafiny były skrzydlatymi wężami. Ponieważ hebrajski rdzeń sarap jest zwykle łączony ze słowem "palący", należałoby, być może, łączyć te stworzenia z ogniem. Literatura Bliskiego Wschodu dostarcza pewnego uzasadnienia dla tej hipotezy. Ogniste węże są dobrze znane w sztuce i literaturze egipskiej. Wąż, ureus, jest tam symbolem królewskiej władzy i autorytetu. Ozdabia koronę faraona i czasami przedstawiany jest ze skrzydłami (zwykle dwoma lub czterema). Często miewał też ręce, nogi lub ludzkie oblicze. Skrzydlate węże pojawiają się jako motyw dekoracyjny tronu Tutenchamona. Podczas prac wykopaliskowych prowadzonych na terenie Palestyny odnaleziono wiele pieczęci, które datuje się właśnie na ten okres, ozdobionych wyobrażeniem skrzydlatego ureusa. Wiemy więc, że motyw ten był znany Izraelitom. Mniej poświadczone jest wyobrażenie stworzenia o sześciu skrzydłach. Jednak na reliefie z Tell Halaf, prawdopodobnie z tego samego okresu, pojawia się postać o ludzkim kształcie z sześcioma skrzydłami. 6,4. Skutki odezwania się serafina. W tekstach akadyjskich oraz w Am 9,1 drżenie futryn lub nadporoży oznacza początek zniszczenia. Jeśli tak jest i tutaj, dym mógł być wynikiem działania niszczycielskich sił. Wołanie serafinów nie zostało jednak odebrane jako ostrzeżenie przed bliskim zniszczeniem (jako konsekwencją naruszenia świętości Bożej?). Przypuszczalnie lepiej rozumieć drżenie futryn i dym jako zjawiska towarzyszące teofanii. To samo hebrajskie słowo, którego użyto tutaj na oznaczenie dymu, pojawia się w Iz 4,5. 6,7. Oczyszczenie warg. W rytuałach mezopotamskich oczyszczenie warg jest symbolem oczyszczenia całej ludzkiej osoby. Uważano to za rzecz konieczną, szczególnie w przypadku kapłanów-wróżbitów, by mogli stanąć przed boską radą lub donieść o tym, czego byli świadkami. 6,7. Przebłaganie. Przekłady zmagają się z tym terminem hebrajskim [BT: "twoja wina jest zmazana, zgładzony twój grzech"]. Na temat dodatkowych informacji zob. komentarz do Kpł 1,4. Ten sam czasownik pojawia się w akadyjskiej literaturze rytualnej na oznaczenie "zmycia" rytualnej nieczystości i jest stosowany w odniesieniu do oczyszczenia ust. W starobabilońskiej modlitwie wróżbiarz obmywa usta żywicą, przygotowując się do stanięcia przed zgromadzeniem bogów. W babilońskich zaklęciach ogień pełni rolę elementu oczyszczającego. Jeden ze zbiorów zaklęć nosi tytuł Szurpu ("Płonące") i jest związany z usunięciem przewinień rytualnych lub nieczystości. 6,8. Nam. Znany obraz tronu w niebie otoczonego członkami niebiańskiej rady pojawia się w tekstach ugaryckich (głównie z eposu Kereet), chociaż kananejska rada składała się z bogów wchodzących w skład panteonu. Innym przykładem jest inskrypcja Jahimila na murze budowli z Byblos (X w. przed Chr.) oraz na steli Karatepe z Azitawadda. W akadyjskim Enuma Elisz to właśnie zgromadzenie bogów wyznacza Marduka na największe bóstwo panteonu. Akadyjskie zgromadzenie składało się z pięćdziesięciu bogów, przy czym siedmiu wchodziło w skład wewnętrznej rady. W religii Izraelitów bogowie zastąpieni zostali przez anioły lub duchy - synów Bożych lub zastępy niebieskie. Komentarz Historyczno-Kulturowy do Biblii Hebrajskiej, John H. Walton, Victor H. Matthews, Mark W. Chavalas, Oficyna Wydawnicza "Vocatio", Warszawa 2005 :. PSALM RESPONSORYJNY Refren: Wobec aniołów psalm zaśpiewam Panu. Będę Cię sławił, Panie, z całego serca, bo usłyszałeś słowa ust moich. Będę śpiewał Ci psalm wobec aniołów, pokłon Ci oddam w Twoim świętym przybytku. Refren. I będę sławił Twe imię za łaskę i wierność, bo ponad wszystko wywyższyłeś Twe imię i obietnicę. Wysłuchałeś mnie, kiedy Cię wzywałem, pomnożyłeś pomoc mojej duszy. Refren. Wszyscy królowie ziemi będą dziękować Tobie, Panie, gdy usłyszą słowa ust Twoich, i będą opiewać drogi Pana: „Zaprawdę, chwała Pana jest wielka”. Refren. Wybawia mnie Twoja prawica. Pan za mnie wszystkiego dokona. Panie, Twa łaska trwa na wieki, nie porzucaj dzieła rąk Twoich. Refren. Ps 138, Ps 138. Indywidualny psalm dziękczynny. Struktura: ww. 1-3 (dziękczynienie za ocalenie); ww. 4-6 (modlitwa, by wszystkie narody uznały Jahwe); ww. 7-8 (wyrażenie ufności). 2a. Łaskawość Jahwe tworzy temat ramowy psalmu (por. w. 8).3. Po niewielkiej zmianie czasownika hebr. tekst brzmi: „Rozszerzyłeś moje gardło (swoją) mocą”. Wyrażenie idiomatyczne może oznaczać ocalenie przez Boga psalmisty z udręki, opisanej jako niemożność swobodnego oddychania. Może także sugerować otwarcie lub „rozwarcie" gardła psalmisty, by mógł wielbić (w. 1 i 2) i modlić się (w. 3). Por. Ps 51, Znaczenie tych wersetów najlepiej oddaje tryb życzący: „Niech wszyscy królowie...”. Psalmista „sławi” Jahwe i „dziękuje” mu w w. 1; tutaj wzywa wszystkich władców, by czynili podobnie, ”posłyszą słowa ust Twoich”: Lepsze tłumaczenie: „przestrzegają słów ust Twoich”.5b-6. „Chwała” Jahwe jest niekiedy łączona z jego niezrównanym wyniesieniem (Ps 57, 113,4; 148,13). Ze swego wywyższonego miejsca Jahwe widzi wszystkie rzeczy, niskie i wysokie. Tłumaczenie: Jakże wywyższony jest Jahwe - widzi głębokości (poniżej)! Dostrzega wysokości z oddali są (poniżej niego)!". Por. Ps 113,5-6. 7. Por. Ps 23,4. Katolicki Komentarz Biblijny, prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001 :. DRUGIE CZYTANIE Świadectwo Pawła o zmartwychwstaniu Chrystusa Czytanie z Pierwszego Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian Przypominam, bracia, Ewangelię, którą wam głosiłem, którą przyjęliście i w której też trwacie. Przez nią również będziecie zbawieni, jeżeli ją zachowacie tak, jak wam rozkazałem. Chyba żebyście uwierzyli na próżno. Przekazałem wam na początku to, co przejąłem: że Chrystus umarł za nasze grzechy zgodnie z Pismem, że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia zgodnie z Pismem; i że ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu, później zjawił się więcej niż pięciuset braciom równocześnie; większość z nich żyje dotąd, niektórzy zaś pomarli. Potem ukazał się Jakubowi, później wszystkim Apostołom. W końcu, już po wszystkich, ukazał się także i mnie jako poronionemu płodowi. Jestem bowiem najmniejszy ze wszystkich apostołów i niegodzien zwać się apostołem, bo prześladowałem Kościół Boży. Lecz za łaską Boga jestem tym, czym jestem, a dana mi łaska Jego nie okazała się daremna; przeciwnie, pracowałem więcej od nich wszystkich, nie ja, co prawda, lecz łaska Boża ze mną. Tak więc czy to ja, czy inni, tak nauczamy i tak wyście uwierzyli. 1 Kor 15,1-11 Niektórzy Koryntianie wiedli spory na temat przyszłego zmartwychwstania wierzących, nie wątpili jednak w zmartwychwstanie Jezusa, był to bowiem fakt pewny i stanowił fundament ich wiary. Paweł wskazuje jednak na jego silny związek z przyszłym zmartwychwstaniem wierzących (1 Kor 15,12-14). 1-2. Paweł stosuje tutaj tradycyjną metodę argumentacji, wychodząc od przesłanki, co do której wszyscy się zgadzają. Koryntianie muszą przyjąć Ewangelię, dzięki której się nawrócili (zob. też 1 Kor 2,1-5; Ga 3,2-5). 1. ”Ewangelię”: Podstawę Pawłowej odpowiedzi stanowi wiara Kościoła w zmartwychwstanie Jezusa. Ponieważ Chrystus naprawdę powstał z martwych, nie jest już ono jedynie teorią dotyczącą życia po śmierci. 2. Wielka zwartość tekstu sprawia, że trudno dokładnie poznać jego znaczenie; proponowano przynajmniej sześć różnych hipotez. ”jeżeli ją zachowacie tak, jak wam rozkazałem”: Ważne jest precyzyjne użycie Pawłowej formuły. 3. Słowa „przekazałem wam... co przejąłem" należą do terminologii, którą badacze określają mianem „przekazywania tradycji": żydowscy nauczyciele przekazywali swe nauki uczniom, którzy z kolei powierzali je własnym następcom. Uczniowie mogli robić notatki, jednak przede wszystkim musieli zapamiętywać wypowiedzi mistrzów, a byli w tym zręczni. Zapamiętywanie przekazywanych nauk było główną cechą starożytnego kształcenia. Tradycje przekazane w pierwszym pokoleniu były szczególnie wierne. W takich fragmentach jak 1 Kor 15,3-5 lub 1 Kor 15,3-7 owe tradycje mogą być nawet dosłownymi cytatami. Fakt, że Jezus umarł za nasze grzechy „zgodnie z Pismem" może się odnosić zwłaszcza do Iz 53, 3a. ”Przekazałem”: Wprowadzenie do wyznania wiary, które Paweł otrzymał i przekazał dalej. 3b-5. Nic nie potwierdza hipotezy, że najdawniejsze wyznanie wiary było przekładem z języka semickiego, jednak niemal na pewno powstało we wspólnocie palestyńskiej. Paweł wstawił do tekstu potrójne kai hoti, „że". 3b. ”że Chrystus umarł - zgodnie z Pismem - za nasze grzechy”: Interpretowanie śmierci Jezusa w kategoriach Iz 53,5 mogło być powtórzeniem słów samego Jezusa. 4. Wzmianka o pogrzebie zakłada pusty grób po zmartwychwstaniu, ponieważ z definicji „zmartwychwstanie” oznacza nowe życie w ciele. Palestyńskie źródła żydowskie, którymi Paweł dysponował, nie mogły inaczej tego rozumieć. W przeciwieństwie do Ewangelii, Paweł nie wspomina o pustym grobie, bowiem wypowiedzi świadków dostarczają mocniejszych dowodów na to, co stało się z Jezusem (l Kor 15,5-8). Słowo „Pismo” odnosi się przypuszczalnie do różnych tekstów, takich jak Ps 16 i Iz 53,12. Jeśli słowa „(zmartwychwstał) trzeciego dnia” dotyczą także stwierdzenia „zgodnie z Pismem”, to być może zawierają aluzję do Oz 6,2, Jon 1,17 lub innych tekstów, chociaż Paweł mógł je dodać jedynie po to, by po prostu powiedzieć - zgodnie z żydowskim zwyczajem - że Jezus został wskrzeszony zanim „zaznał grobu” (Ps 16,10). ”że został pogrzebany”: Pogrzeb miał być gwarancją rzeczywistej śmierci, ”że zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem”: Jedyna wyraźna aluzja zawarta w tekście odnosi się do Oz 6,2, jednak późna tradycja żydowska uznawała trzeci dzień za dzień zbawienia. 5. Chociaż w starożytnym prawie ceniono argumenty, które odwoływały się do prawdopodobieństwa, zeznania naocznych świadków uważano za bardziej wartościowe. Powiadano, że starożytne epifanie (objawienia) bogów lub duchów były poświadczone przez naocznych świadków, ci jednak zwykle od dawna już nie żyli. (Epifanie bogów w czasach późniejszych często odnoszą się do snów lub działań nadprzyrodzonych. Ceremonia inicjacji w religiach misteryjnych w Eleusis mogła mieć swój punkt kulminacyjny w jakimś ekstatycznym spotkaniu z bóstwem, lecz i takie wydarzenia różnią się istotnie od historycznych, nieoczekiwanych, masowych objawień, które Paweł tutaj opisuje.) Liczne, różnorodne i masowe objawienia - takie jak wymienione w 1 Kor 15,6 - których prawdziwości broniła prześladowana grupa wyznawców, nie miały sobie równych w starożytności. Skoro zmartwychwstanie z definicji oznaczało nowe życie w ciele, chrześcijan zaś nie prześladowanoby jedynie za to, że widzieli ducha (większość starożytnych wierzyła w duchy), przeto twierdzili coś, czego nikt inny nie głosił. Słowo „ukazać się” było w starożytności używane zarówno na oznaczenie widzeń, jak i faktycznych przypadków pojawienia się (często Boga lub aniołów). Zgodnie jednak z definicją zmartwychwstania przyjmowaną przez wszystkich Żydów, szczególnie w tradycji palestyńskiej, którą Paweł tutaj cytuje, apostoł musi mieć na myśli zjawienie się Jezusa w dosłownym tego słowa znaczeniu. Kefas to aramejska forma imienia Piotr. ”ukazał się”: Czasownik ōpthē należy odczytywać nie w stronie biernej, lecz zwrotnej. Akcent pada na inicjatywę Jezusa, nie zaś na subiektywną świadomość obdarowanych. 6. Celem Pawłowego powołania się na żyjących świadków jest skłonienie czytelników, by sprawdzili fakty, które przytacza, jeśli wątpią w jego słowa. Możemy spokojnie wykluczyć sugestię, jakoby pojawienia się Zmartwychwstałego były halucynacją zbiorową, gdyż przywidzenia, w których pojawiła się osoba o weryfikowalnych cechach fizycznych nie miały przedtem miejsca w historii. (Gdyby takie dowody dotyczyły jakiejś wojny lub innego wydarzenia historycznego, odnośnie do których często wystarcza nam słowo jednego autora, nikt nie pomyślałby dzisiaj o zaprzeczaniu im. To, że niektórzy uważają te dowody za niewystarczające, by wykazać historyczność zmartwychwstania, może wskazywać raczej na ich własne uprzedzenia dotyczące istnienia Boga lub Jego działania w Jezusie.) Wyjaśnienia Pawła podkreśla, że naoczni świadkowie nadal żyją i można ich zapytać. Tekst nie jest dubletem wydarzeń Pięćdziesiątnicy. 7. Słowo „(wszystkim) apostołom” odnosi się wyraźnie do większej grupy niż „Dwunastu" (1 Kor 15,5); zob. komentarz do 1 Kor 12,29-30. ”Jakubowi, później wszystkim apostołom”: Tradycyjny fragment, wstawiony tutaj przez Pawła, stanowiący przejście do osobistych doświadczeń. Podobnie jak Paweł, Jakub, „brat Pański" (Ga 1,19), nie był uczniem Jezusa (por. Dz 1,21-22). Ukazanie się Jezusa Jakubowi zostało opisane w Ewangelii Hebrajczyków 7 (HSNTA 1. 165). 8. Określenie „poroniony płód” (oznacza zwykle martwy płód (na skutek aborcji lub naturalnego poronienia). Paweł może określać siebie mianem upośledzonego w porównaniu z innymi apostołami (1 Kor 15,9) - w jakiś sposób deprecjonuje samego siebie. Wyrażenie to może oznaczać, że narodził się w niewłaściwym czasie (tutaj raczej po czasie, nie przedwcześnie) i nie był świadkiem pierwszych epifanii zmartwychwstałego Jezusa. Inni komentatorzy sugerowali, że Paweł został wybrany w łonie matki, jednak podjęte przez niego prześladowanie Kościoła niweczyło ten cel, powodując, że do czasu nawrócenia był jak poroniony płód. ”jako poronionemu płodowi”: Prawdopodobnie obraźliwe określenie używane przez przeciwników Pawła, którzy wyśmiewali się z jego wyglądu fizycznego (2 Kor 10,10) i zaprzeczali jego apostolstwu (1 Kor 9,1-18). 9-11. Grecy nie mieli nic przeciwko chlubieniu się, pod warunkiem, że nie było ono zbyt ostentacyjne. Pobożny Żyd powinien dziękować Bogu za swoją dobroć i za zajmowaną pozycję. W judaizmie i w większości starożytnych religii wierzono, że za grzech spotka kara. Paweł wierzy, że Bóg nagrodzi go pomimo grzechów, ponieważ go kocha. 10. ”pracowałem więcej od nich wszystkich”: Uwaga polemiczna, będąca aluzją do sprawy, którą się zajmował w 9,1-18. Katolicki Komentarz Biblijny, prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001 :. Historyczno Kulturowy Komentarz do Nowego Testamentu, Craig S. Keener, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2000 : ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja. Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi. Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja. Mt 4,19 EWANGELIA Zostawili wszystko i poszli za Jezusem Zdarzyło się raz, gdy tłum cisnął się do Jezusa, aby słuchać słowa Bożego, a On stał nad jeziorem Genezaret, że zobaczył dwie łodzie, stojące przy brzegu, rybacy zaś wyszli z nich i płukali sieci. Wszedłszy do jednej łodzi, która należała do Szymona, poprosił go, żeby nieco odbił od brzegu. Potem usiadł i z łodzi nauczał tłumy. Gdy przestał mówić, rzekł do Szymona: „Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów”. A Szymon odpowiedział: „Mistrzu, przez całą noc pracowaliśmy i niceśmy nie ułowili. Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci”. Skoro to uczynili, zagarnęli tak wielkie mnóstwo ryb, że sieci ich zaczynały się rwać. Skinęli więc na wspólników w drugiej łodzi, żeby im przyszli z pomocą. Ci podpłynęli i napełnili obie łodzie, tak że się prawie zanurzały. Widząc to, Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: „Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny”. I jego bowiem, i wszystkich jego towarzyszy w zdumienie wprawił połów ryb, jakiego dokonali; jak również Jakuba i Jana, synów Zebedeusza, którzy byli wspólnikami Szymona. Lecz Jezus rzekł do Szymona: „Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił”. I przyciągnąwszy łodzie do brzegu, zostawili wszystko i poszli za Nim. Łk 5,1-11 Pozytywna reakcja na Jezusowe orędzie o królestwie Bożym (5,1-11). Fragment ten zawiera cztery ważne punkty, które są wzajemnie powiązane. (1) Pozytywną reakcję Piotra na osobę Jezusa - oprócz pozytywnej odpowiedzi Jakuba i Jana, jest to pierwsza tego typu reakcja w Łk. Mieszkańcy Nazaretu odpowiedzieli wrogością na zwiastowanie obietnicy i wypełnienia (4,31-43). (2) Po tym jak w 4,16-44 wyjaśnił już, co zawierało się w Jezusowym zwiastowaniu królestwa Bożego, Łukasz opowiada, jak Piotr stał się jego pomocnikiem w głoszeniu królestwa oraz jak Jezus wezwał Piotra, Jakuba i Jana, by naśladowali jego styl życia. Ich odpowiedź na zaproszenie Jezusa miała totalny charakter - dla niego porzucili wszystko. (3) W opowiadaniu tym, szczególnie w 5,10, Łukasz wykonuje pierwsze pociągnięcia pędzlem, malując pozytywny, wyrażający głębokie uznanie portret Piotra. (4) Piotrowy sukces misyjny, podobnie jak udany połów, nie był jego zasługą, lecz Pana. W 5,1-11 widać wiele śladów pracy redakcyjnej Łukasza. Jako wstępem do historii (5,1-3) posłużył się tekstem Mk 4,1-2. Materiał do 5, czerpie Łukasz ze źródła kryjącego się za J 21,1-11. Materiały do 5,10a czerpie z Mk 1,19, zaś do 5,11 z Mk 1, Pobieżne porównanie Łk 5,1-11 z Mk 1,16-20 ukaże wyjątkowość Łukaszowej wersji opowieści. Podobnie jak dawne zajęcie Mojżesza (pasterza), Dawida (dowódcy wojskowego) i Józefa (administratora), zawód uczniów (rybacy), dostarczył im wiedzy pomocnej w wykonaniu nowego Zob. Mk 4,1-2 w kontekście przypowieści, których Jezus używał w zwiastowaniu. Sieci wymagały płukania, gdyż mogły w nie wpadać nie tylko ryby nadające się do jedzenia. Ryby jadalne, żyjące w jeziorze Galilejskim (Jeziorze Genezaret), to różne odmiany karpia. Józef Flawiusz pisze, że w Jeziorze Galilejskim występowało kilka gatunków ”słowa Bożego”: Zwrot ten pojawia się 14 razy w Dz (np. 4,31; 13,7) i odnosi się ogólnie do chrześcijańskiego przesłania. Łącząc to określenie z nauczaniem Jezusa Łukasz „umieszcza korzenie nauczania wspólnoty chrześcijańskiej w nauce samego Jezusa” (FGL 565). W 4,31-39 Łukasz akcentował moc słów ”dwie łodzie”: We fragmencie 5,4-11 Łukasz koncentruje się na Szymonie Piotrze, lecz w tle zawsze znajdują się jego towarzysze, gotowi do pomocy. Zob. lm. czasowników w 5, Rybacy, którzy zostali tutaj opisani, należeli do klasy średniej - Brzeg jeziora spełniał funkcje akustyczne podobne do amfiteatru - oddalenie się nieco od tłumu i przemawianie z wody powodowało, że głos Jezusa był lepiej słyszalny. ”Szymona”: Aż do 6,14 pierwszy uczeń powołany przez Jezusa nosi to właśnie imię. Łukasz miał głęboki szacunek dla Szymona Piotra, opisując go jako założyciela pierwszego Kościoła przedstawionego w Dz. Oprócz wzmianki w 5, tylko Łk - jako jedyna Ewangelia synoptyczna - zawiera modlitwę Jezusa o Piotra (22,31-32) i opis ukazania się Zmartwychwstałego Piotrowi ( 24,34). Łukasz usuwa negatywne uwagi na temat Piotra zawarte w Mk 8,32-33 i 14,374-9. Fitzmyer wskazuje na jedenaście podobieństw i siedem rozbieżności między Łk 5,4-9 a J 21,1-11. Wydaje się, że zarówno Łk 5,4-9-10b i J 21,1-11 stanowią niezależne świadectwa o powielkanocnym ukazywaniu się Jezusa Piotrowi. Jan tworzy własną tradycję, wprowadzając umiłowanego ucznia. W swojej relacji o ziemskiej działalności Jezusa i powołaniu pierwszych uczniów Łukasz przekształca opowieść o tym, jak po cudownym połowie ryb Piotr rozpoznaje Pana, w pojednanie się Piotra z Jezusem po zaparciu się go oraz w powołanie go po zmartwychwstaniu Pana na głowę Posłuszeństwo Piotra jest wzorowe - rybak mógł uznawać autorytet rabina w sprawach religii, nie musiał go jednak słuchać w dziedzinie, na której sam się znał, tj. łowieniu ryb. Rybacy zastawiali nocą niewody, dzięki czemu powinni złowić więcej ryb niż w sposób, który wskazał Jezus w Łk5. Źródła podają, że na Jeziorze Galilejskim lepiej było łowić ryby w nocy niż w dzień. Rano złowione ryby sprzedawano na Pomnożenie przez Jezusa żywności i zwierząt ma precedens w Starym Testamencie (np. żywności - Wj 16,13; 2 Krl 4, zwierząt -Wj 8, 10,13).7. Ponieważ koszt sprzętu rybackiego był wysoki, rybacy zakładali zwykle spółki. Czasami rodziny prowadziły wspólną działalność, by zwiększyć zyski. Wiemy o innych spółkach rybackich z obszaru starożytnej Palestyny, nie dziwi wiec, że Szymon i Andrzej prowadzili działalność wspólnie z rodziną Zebedeusza (Łk 5,10). Rybacy posiadający kilka lodzi mogli zapuszczać większe sieci od tych, którzy mieli tylko jedną łódź. Później zawartość sieci wrzucano do łodzi lub wyciągano je na Mojżesz, Gedeon i Jeremiasz czuli się przytłoczeni swym powołaniem. Wymówka Piotra przypomina jednak szczególnie te, której użył prorok Izajasz (Iz 6,5), pasuje też do innych typowych dla Łukasza akcentów (Łk 5, Kontynuując opowiadanie Łukasz sięga do Mk 1, Słowa „ludzi będziesz łowił” mogą być aluzją do dwóch tekstów ze Starego Testamentu (Jr 16,16; Ha 1,15), przekształcających obraz bliskiego sądu w obraz rychłego wybawienia przed nim. Przypuszczalnie Jezus zmienia jednak jedynie ich rybackie zajęcie, podobnie jak Bóg uczynił Mojżesza i Dawida „pasterzami” swojego ludu. ”odtąd”: Ten Łukaszowy zwrot pojawia się w 1,48; 12,52; 22, i Dz 18,6. Słowo to oznacza początek nowego okresu zbawienia, ”ludzi będziesz łowił”: Tłumaczenie to stanowi próbę uchwycenia niuansu znaczeniowego kryjącego się w dziwnym Łukaszowym czasowniku zōgrōn. W starożytności łowienie ryb miało wiele znaczeń. Nawiązując do grecko-rzymskich tradycji Łukasz wskazuje na znaczenie tego symbolu, które było wykorzystywane przez nauczycieli przyciągających do siebie uczniów i dzięki swojemu wykształceniu zmieniających ich życie. W tym rozumieniu podkreśla się element przynęty. Piotr będzie łowił ludzi na przynętę Bożego słowa, udzielając im w ten sposób nowego życia. Natomiast podkreślając wodę -element występujący w tym symbolu - wpędzilibyśmy się w kłopoty, okazałoby się bowiem, że Piotr czyni ludziom coś złego, analogicznie do losu, wyciągniętej z wody ryby Ludzie, którzy połknęli przynętę nie zostali zabici, lecz pozyskani dla nowych Rybacy osiągali dochody większe od przeciętnych (nawet jeśli mieli zły nocny potów - Łk 5,5), tak wiec porzucenie pracy było wyrazem całkowitego oddania, mogło bowiem niekorzystnie zmienić ich sytuację materialną. ”wszystko”: Ta Łukaszowa redakcja jest zgodna z 5,28; 12,33; 14,33; 18,18-23. ”poszli za Nim”: Piotr Jakub i Jan - towarzysze podróży Jezusa - poświęcili samych siebie Jego przesłaniu i przeznaczeniu. Katolicki Komentarz Biblijny, prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001 :. Historyczno Kulturowy Komentarz do Nowego Testamentu, Craig S. Keener, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2000 :
Słowo na Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata (34 Niedzielę zwykłą) w roku A. Czytania, Ewangelia, rozważanie, komentarze Czytania i Ewangelia z rozważaniem i komentarzami video na Uroczystość Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata (34 Niedzielę zwykłą w roku A), 26 listopada 2023.
31 stycznia 2021 Dobra Nowina to seria coniedzielnych rozważań Ewangelii w formie podcastów, przygotowywanych przez ks. Roberta Młynarczyka, wikariusza parafii św. Barbary w Libiążu, katechetę i dekanalnego duszpasterza młodzieży. Zapraszamy w każdą niedzielę o godz. na kanał YouTube i Spotify Archidiecezji Krakowskiej. Rozważajmy razem Dobrą Nowinę, którą daje nam Chrystus! Wydaje się że coraz ciężej jest kogoś zaskoczyć. Przy tak łatwym dostępie do wiedzy, programów, nowinek technicznych i technologicznych, które ułatwiają nam codzienność, trudniej się jest zdumieć, zadziwić, zostać zaskoczonym, czy to przez wydarzenia, czy przez słowa. Dzisiejsza Ewangelia, choć krótka, opisuje dwukrotne zdumienie osób słuchających Jezusa. Pierwsze następuje, gdy słuchali Jego nauki w synagodze w Kafarnaum. Drugie to konkretny znak, który dokonuje się na oczach wszystkich – wyrzucenie ducha nieczystego. Zły duch próbuje rozpocząć dialog z Jezusem, ale nasz Mistrz mówi krótko: „Milcz i wyjdź z niego”. Ks. Robert Młynarczyk | Archidiecezja Krakowska
V NIEDZIELA ZWYKŁA - ROK C. Czytania mszalne. PIERWSZE CZYTANIE. Powołanie Proroka. Czytanie z Księgi proroka Izajasza. W roku śmierci króla Ozjasza ujrzałem Pana, siedzącego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren Jego szaty wypełniał świątynię. Serafiny stały ponad Nim; każdy z nich miał po sześć skrzydeł.
Bóg mocny przychodzi łagodnie „Pan jest moją mocą i tarczą”, mówi autor Psalmu 28, „moje sercu Jemu zaufało”. Kiedy słuchamy tych słów, wyobrażamy sobie Boga, który jak potężny mocarz, jak wojownik staje za modlącym się człowiekiem. Wyobrażamy sobie Boga mocnego, który kruszy swoich i naszych nieprzyjaciół. On przychodzi jak burza, jak trzęsienie ziemi. Niszczy to, co nie poddaje się jego władzy. Za takim Bogiem często instynktownie tęsknimy. Tymczasem w dzisiejszym pierwszym czytaniu z Księgi Królewskiej słyszymy wprost: Boga nie było w przechodzącej obok Eliasza wichurze. Nie było go także w potężnym trzęsieniu ziemi. Boga nie było także w ogniu. Ukrył się w lekkim powiewie (1 Krl 19,11-12). Co oznacza ten dziwny sposób, w jaki przychodzi On do proroka? Podobnie niespodziewanie Jezus dołącza do swoich na Jeziorze Genezaret (Mt 14,22-33). Dlaczego pozwala im się samotnie zmagać z falami i zgadza się na karkołomny spacer Piotra po wodzie? Bóg przychodzący w lekkim powiewie i kroczący po wodzie Jezus wydają się przekreśla nasze marzenia o Bogu mocnym, który w jednym momencie ratuje nas z opresji i ręki wrogów. 1. Pan przychodzi w „lekkim powiewie” Cała historia Eliasza to pasmo spektakularnych cudów przeplatanych sytuacjami, w których prorok nie jest pewien swojego jutra. Eliasz, to przecież ten, którego słowo sprowadza z nieba ogień (1 Krl 18,38). Przypomnijmy sobie pokrótce to, co dzieje się w rozdziale poprzedzającym czytany dziś fragment. Ogień spadający z nieba to końcowy akt wielkiej próby sił, która rozgrywa się pomiędzy Bogiem Izraela i pogańskim bożkiem Baalem. Eliasz, jedyny pozostały przy życiu prorok Boży, staje naprzeciw czterystu pięćdziesięciu sług kananejskiego bóstwa deszczu i urodzaju, Baala (1 Krl 18,22). Na górze Karmel, w obecności zgromadzonych Izraelitów ma się ostatecznie rozwiązać kwestia, kto jest prawdziwym bogiem Izraela (1 Krl 18,21-24). Przygotowany zostaje ołtarz i całopalenie. Bóg, który odpowie na modlitwy swoich sług zsyłając z nieba ogień, jest tym, któremu wszyscy oddadzą pokłon. Pomimo tańców a nawet krwi przelewanej przez swoich kapłanów Baal nie odpowiedział (1 Krl 18,26-29). Na słowa modlitwy Eliasza natomiast z nieba zstąpił ogień, który pochłonął ofiarę, ołtarz i otaczającą go wodę (1 Krl 18,30-38). Ta demonstracja mocy Boga i jego proroka kończy się wyznaniem wiary Izraela i rzezią kapłanów Baala, którzy zostali wydani pod miecz (1 Krl 18,39-40). Jeśli szukać w historii Eliasza momentu, w którym najwyraźniej objawia się potęga Boża, to niewątpliwie jest nim próba sił na górze Karmel. Zaraz potem jednak sytuacja zmienia się dramatycznie. Tak jak Eliasz rzucił wyzwanie pogańskiemu bożkowi, tak pogańska królowa Izebel rzuca wyzwanie Bogu Izraela i jego prorokowi. „Chociaż ty jesteś Eliasz, to jednak ja jestem Izebel! Niech to sprawią bogowie i tamto dorzucą, jeśli nie postąpię jutro z twoim życiem, jak się stało z życiem każdego z nich (t. j. proroków Baala) (1 Krl 19,2). Groźba jest poważna, bo pochodzi od bardzo wpływowej osoby, ale czyż Eliasz nie powinien był roześmiać się jej w twarz? Niedawno przecież otrzymał wyraźny znak Bożej obecności. Na własne oczy oglądał spadający z nieba ogień i zagładę sług obcego bożka. Czy Bóg, który obronił go przed armią fałszywych proroków, nie obroni go także przed ich królową? Eliaszowi jednak daleko do takiego zaufania. Wpada w przerażenie i zaczyna uciekać (1 Krl 19,3). Ukrywa się na pustyni w okolicach Beer-Szeby, i prosi, aby Pan skończył jego mękę i odebrał mu życie (1 Krl 19,4). Eliasz jest bliski depresji. Gdzie podział się ten prorok, który jeszcze kilka dni temu gotów był zmagać się sam jeden z pogańskim światem? Gdzie jest jego zsyłający z nieba ogień Bóg? Na razie posyła tylko swojego anioła, aby przygotował Eliasza do długiej drogi (1 Krl 19,5-8). Po czterdziestu dniach wędrówki Eliasz dociera do Bożej góry Horeb. Tu ma nastąpić długo oczekiwany moment spotkania pomiędzy Bogiem i Jego prorokiem. Spotkanie powinno wytłumaczyć niespodziewaną odmianę losu Eliasza. Dlaczego Pan najpierw dał mu zakosztować smaku zwycięstwa i swojej mocy, aby potem wydać go w ręce Izebel? Dlaczego Eliasz stchórzył, nie zaufawszy Bożej pomocy? Zauważmy, że natchniony autor Księgi Królewskiej opowiadający historię proroka wcale nie potępia go za jego strach i ucieczkę. Wydaje mu się to całkowicie naturalne. Jak inaczej zareagować na wyrok śmierci wydany przez potężną pogańską królową? Równie naturalnym wydaje się fakt, że Bóg dopuszcza, aby taka próba przyszła na jego proroka. Dzięki niej Eliasz doświadcza nie tylko swojej ludzkiej słabości i załamania. Ona ostatecznie także doprowadza do jego spotkania twarzą w twarz z Panem. Co chciał Eliaszowi powiedzieć Bóg, którego nie było w potężnej wichurze, ani w trzęsieniu ziemi, ani nawet w ogniu (1 Krl 19,11-12)? W Starym Testamencie wszystkie te znaki towarzyszą objawiającemu się Panu (cf. Rdz 15,17; Wj 24,17; Pwt 4,36; 5,25; 9,3; Sdz 5,4; 2 Sam 22,8; Ps 18,8; 60,4; 68,8; 77,19; 97,3; Iz 24,18; 29,6; 31,9; Jer 10,10; Joel 2,10). Prorok czułby się znacznie lepiej, gdyby przekonał się, że jego Bóg jest jak huragan; że może wstrząsnąć posadami ziemi; że jest jak ogień, który pochłonie Izebel. A tymczasem do Eliasza Pan przychodzi w lekkim powiewie (1 Krl 19,12). Co to znaczy? W Ps 107,29 czytamy, że Bóg potrafi zamienić gwałtowną burzę w łagodny powiew wiatru. Być może na górze Horeb Pan próbuje dać do zrozumienia Eliaszowi, że potrafi rozproszyć burzę zbierającą się nad jego głową? Ten sam obraz „łagodnego powiewu” pojawia się u Hioba, który opowiada o tym, jak Bóg przychodzi do niego w nocnych widzeniach, mówiąc szeptem (4,16). Bóg mocny który przychodzi w łagodnym powiewie wiatru, który mówi szeptem. Czyż to nie paradoks i sprzeczność? Czego mamy się z tego objawienia nauczyć? Żeby dopowiedzieć na to pytanie przejdźmy do innej sceny, która rozegrała się kilka wieków później na wodach Jeziora Genezaret. 2. Pan przychodzi krocząc po wodzie Podobnie jak w przypadku opowiadania o Eliaszu, historia spotkania uczniów z Jezusem na Jeziorze Genezaret poprzedzona jest spektakularnym cudem. Pan nakarmił ponad pięciotysięczny tłum rozmnożywszy pięć chlebów i dwie ryby (Mt 14,15-21). Zaraz potem nakazał apostołom, aby przeprawili się na drugi brzeg. Sam tymczasem udał się na górę, aby pomodlić się na osobności (Mt 14,22-23). Ewangelista Mateusz przekazuje, że łódź z uczniami była pośrodku jeziora, zmagając się z falami i przeciwnym wiatrem (Mt 14,24). Jezus tymczasem modlił się na górze. Dopiero w środku nocy zdecydował się dołączyć do swoich i zrobił to w dość oryginalny sposób. Mógł pojawić się już na brzegu i tam czekać na nich po męczącej przeprawie przez jezioro. Wówczas jednak zostawiłby ich na pastwę żywiołu, który w tym miejscu potrafi być bardzo groźny. Dość powiedzieć, że Jezioro Genezaret ze względu na swoje rozmiary nazywane jest także morzem (Jam Kinneret). Otaczają je góry i wzniesienia, które sprawiają, że rozgrzewające się powietrze spada tu z ogromną prędkością w dół wywołując burze, gwałtowne wiatry i fale sięgające kilku metrów. Jezus nie chce pozostawić swych uczniów na pastwę burzy, która rozpętała się nocą nad jeziorem, i dołącza do nich… krocząc po wodzie (Mt 14,25). Niestety przy szalejącym wietrze i falach oraz przy strachu, jaki niewątpliwie musiał zagościć w ich sercach, apostołom trudno rozpoznać w zbliżającej się postaci ich Mistrza. Biorą go za ducha i wpadają w przerażenie (Mt 14,26). Do walki z żywiołami natury dołącza fenomen ponadnaturalny – zjawa – która tym bardziej potęguje ich strach. Podobnie jak w przypadku Eliasza, znika gdzieś zaufanie w obecność i pomoc Bożą, w bliskość Jezusa, którego cuda oglądali poprzedniego dnia. Zastanawiającym jest także fakt, że Jezus zamiast uciszyć burzę, pozwala im przez długi czas zmagać się z nią. Przychodzi dopiero o czwartej straży nocnej, t. j. około trzeciej w nocy (czwarta straż nocna wprowadzona przez Rzymian rozciągała się od trzeciej w nocy do szóstej nad ranem). Nie ucisza burzy, lecz pojawia się pośrodku rozkołysanego silnym wiatrem jeziora. Przychodzi po cichu, w nocy. Na nic zdają się jego okrzyki „Odwagi!” i zapewnienia „To ja jestem” (Mt 14,27). Między apostołami panuje strach i konsternacja. Jakby tego było mało, Jezus nie zbliża się do łodzi, aby natychmiast rozwiać ich wątpliwości, lecz zatrzymuje się w pewnej odległości jakby obserwując. Można to wywnioskować z prośby Piotra: „Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie!” (Mt 14,28). Jezus zgadza się na tę próbę, która ma uczniów przekonać, że nie mają do czynienia ze zjawą. Piotr przekona się jednak szybko, że karkołomny wyczyn, na który się zdecydował, jest bardziej próbą dla niego niż dla Mistrza. Kiedy, ufając słowu Jezusa, staje przed Nim, uświadamia sobie nagle, że jego położenie jest nieprawdopodobne, wręcz absurdalne. Nic się nie zmieniło. Wokół niego szaleje burza, a on kroczy po falach, podczas gdy, według wszelkiej logiki, powinien tonąć! I zaczyna tonąć (Mt 14,30). Na szczęście wie kogo wezwać na pomoc. Ratuje go wyciągnięta ręka Jezusa (Mt 14,31). A uczniowie otrzymują dowód, na który czekali – to On, Pan. Jezus ostatecznie ucisza burzę (Mt 14,32), oni zaś wyznają coś, co tej pory jeszcze nie przeszło im przez gardło – „Prawdziwie jesteś Synem Bożym” (Mt 14,33). Czas wyciągnąć wnioski z dwóch opowiadań. Aplikacja Tak w historii Eliasza jak i w historii uczniów z Jeziora Genezaret Bóg przychodzi na sposób, którego nikt się nie spodziewał. Prorok nie znajduje go w żywiołach pełnych mocy lecz w cichym powiewie wiatru, w cichym głosie, który mówi do jego serca. Nie jest łatwo rozpoznać obecność Bożą w tak małych znakach. Podobnie Apostołowie, zanim zobaczą Jezusa uciszającego burzę na jeziorze, widzą go zbliżającego się cicho do ich łodzi, z daleka, podobnego do zjawy. Dlaczego w obu tych historiach Bóg nie objawia się swoim sługom jasno, tak aby ich przekonać? Dlaczego pozwala Eliaszowi zaznać strachu i ucieczki; dlaczego skazuje apostołów na zmaganie się z żywiołem? Czy tak wygląda Bóg mocny, który ma być dla nas mocą i tarczą? Dlaczego czeka, kiedy powinien działać? Po co mu ten moment zawieszenia? Ten właśnie moment nadaje naszemu bardzo realistyczny rys. Sprawia, że nie kwalifikuje się do on do świata bajek, w którym wszystko rozwiązuje się magicznie, za jednym pociągnięciem różdżki. Świat ludzki pełen jest cierpienia, niesprawiedliwości, niespodziewanych zdarzeń i sił, które są w stanie zgnieść kruche ludzkie życie. Uczyniliśmy go takim przez nasz grzech i niefrasobliwość. W tym świecie nasz Bóg chce być i jest obecny blisko nas. Szuka popadającego w zwątpienie Eliasza i proponuje mu spotkanie. Szuka zagubionych na środku jeziora uczniów i mówi im: „Odwagi! Ja jestem, nie bójcie się!”. To „Ja jestem” ma bardzo szczególny sens. Znaczy: jestem blisko ciebie w czasie trudów i twojej życiowej próby. Ten czas nas nie ominie. Byłoby niedorzecznością oczekiwać tego od Boga. To tak jakby prosić go o to, żeby zabrał nas z tego świata. Póki trwa nasze ludzkie życie, trwać będzie walka fałszu z prawdą, walka Izebel z Eliaszem. Póki żyjemy, będziemy musieli pokonywać spiętrzone wody problemów. Bóg cicho, bez pompy staje wówczas przy nas i mówi do naszego serca. Nie zniechęca się naszym brakiem zaufania i małą wiarą. Bierze je poważnie pod uwagę. Wie, że najtrudniej przekonać do siebie pełne strachu ludzkie serce. Choć przychodzi do nas tak niepozornie, jest przecież Bogiem mocnym, zdolnym ocalić nas od zwątpienia, dodać siły i uciszyć nasze życiowe burze. Tak. Dla tych, którzy Mu zaufają Pan jest jednak Opoką, Bogiem mocnym, wyczekiwanym Zbawicielem. Pamiętajmy o tym czasie próby.
sP6oqGa. 4axvphcbh2.pages.dev/2784axvphcbh2.pages.dev/3224axvphcbh2.pages.dev/3514axvphcbh2.pages.dev/3714axvphcbh2.pages.dev/1004axvphcbh2.pages.dev/1624axvphcbh2.pages.dev/484axvphcbh2.pages.dev/2324axvphcbh2.pages.dev/25
kazanie na 5 niedzielę zwykłą rok a